poniedziałek, 16 marca 2015

Dlaczego Hani należy się bać?

- Mamo, ale jak będzie dzidzia i ona nie będzie chciała już być u Ciebie, to będzie u mnie ok?
- Ale jaka dzidzia, Haniu?
- No taka mała - będzie u Hani na rączkach, ok?
- No ale skąd ta dzidzia będzie?
- oO
- No skąd ta dzidzia, Haniu? Przyjedzie do nas, czy jak?
- yyyy Kupicie mi taką dzidzię? Taką, co się przewraca?!
- ?????????!!!!!!
Do rozmowy włączył się ojciec i mówi:
- Haniu, ale Ty masz już jednego brata i jak go traktujesz?
Hania: NIEDOOOOBRZEEEE! 


A my rozpoczęliśmy sezon tarasowo-ogrodowy. Taras jaki jest, większość wie. Zbite deski i palety euro, ale póki co wystarczy :) Ogród - jaki był, każdy wie... ale ambicje mamy go uporządkować, trawę zasiać, w akcesoria dzieciowe wyposażyć, marchewki posadzić. Dziś zakupiliśmy grabie, haczko/dziabki i rękawice - można zaczynać :)


1 komentarz: