czwartek, 26 lutego 2015

się porobiło

Jakby mi kto młotem walnął, jakby się sufit zawalił, jakby mi kto trąbą w ucho zatrąbił... Się porobiło. 
W środę się dowiedziałam, choć tak naprawdę przeczuwałam już tydzień wcześniej. Pojechałam, jak się jeździ po diagnozę - niepewna, choć niby już wiedziałam. To jest tak, jak kiedy człowiek wie, że coś będzie, ale nie wie jak bardzo.

Praca. Jak grom z jasnego nieba. 
Miała być od września. Miałam się byczyć i pławić w domowych pieleszach, miałam wieczory kolejnymi głupimi serialami zapełniać, ale się znalazła. 


Tak, bo moja praca znalazła się niemalże sama! 
Na końcu 2014 roku postanowiłam ujawnić się i wyjść z cienia. Podałam swoje dane, wypełniłam formularz i pojechałam na spotkanie, myśląc sobie "przecież jest środek roku - nie będą nic ode mnie chcieli - do września." Błąd! Uparli się, że wcześniej mnie wyrwą, niczym kwiat z korzeniami.

I dobrze :)
Bo jak spadać to z wysokiego konia, jak robić coś, to od razu. Nie wahać się, nie myśleć, nie rozmyślać, nie planować i gdybać, nie bujać nad przepaścią - tylko skakać! 

I skoczyłam. Dziarsko i odważnie w wir roku szkolnego. Pomiędzy ławki i nieznane twarze, pomiędzy szepty i szmery i gwar nieznośny. Pomiędzy setki pytań, z których niby żadne nie jest głupie, a tylko moje odpowiedzi muszą być mądre, pomiędzy stres i pytanie co to jest "ryczka" i dlaczego w wielkopolsce placek się je zamiast ciasta...
I dobrze :)

I może sie w końcu w tym odnajdę? A jeśli nie... Się zobaczy... 

górnooruńska katechetka z zapaleniem gardła :)


1 komentarz:

  1. Tak przeglądam i widzę, że to jest bardzo kreatywny blog :) Bardzo mi się podoba:) zwracam się z prośbą abyście pomogli trochę mi w pomysłach :d Otóż mój dzieciak uwielbia tworzyć i jest strasznie kreatywny :) sam znalazł jakąś aplikacje do tworzenia bajek i siedzi tam i tworzy :) przy czym uwielbia rysować, malować oraz przychodzić i mówić mi o swoich pomysłach na film :) nie chce odrazu wysyłac go na kursy i zapełniać mu cały czas:) wolałabym, żeby skupił się rzemiośle w domu :) mogą być to gry albo aplikacje, które będą rozwijać jego zainteresowanie albo coś z " papieru i nożyczek"
    zapraszam również na swojego bloga :) http://rodziceprzerwa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń