piątek, 2 stycznia 2015

jaki był ten rok?

To był dobry rok! Rok dużych zmian dla nas. Janek przyjął sakrament chrztu, przeprowadziliśmy się do nowego, własnego domku, Hania poszła do przedszkola, uczciliśmy 3 rok naszego małżeństwa i kolejne urodziny naszych dzieci. To był bardzo dobry rok, pełen pięknych chwil i wzruszeń, jakie gwarantują nam nasze pociechy. :) Jego koniec uczciliśmy w skromnym, ale zacnym gronie 2 par i 3 dzieci, balując i rozmawiając do 4:00. Mimo wielkich chęci dotrwania do fajerwerek zarówno Jaś jak i Hania poszli grzecznie spać przed północą. To był rozpustny Sylwester do tego stopnia, że zmęczony Janek zasypiał, z nieotwartym na szczęście, batonem w ręku i nie było można go mu zabrać, bo się rozbudzał ;) Okazało się, że nasze okno tarasowe jest idealnym punktem widokowym na fajerwerski z pobliskiego Ż, a lampki choinkowe mają wersję "dyskotekową". Potańczyliśmy, pobawiliśmy się i tak oto wkroczyliśmy w rok 2015...

A jak zmieniły się nasze pociechy?
Janek to prawdziwy Johny Walker, tylko "iść i iść" - homo viator mały <3 Tak bardzo się zmienił! Jeszcze rok temu leżał tylko i się pięknie uśmiechał, a dziś rano podał mi chusteczkę i powiedział: "posze". Kiedy na moją prośbę powtórzył i utwierdziłam się w przekonaniu, że to "proszę", ogarnęło mnie ogromne wzruszenie. Nasz mały Jaś coraz więcej mówi! Jest bardzo komunikatywny! Biega po naszym domu słodko czasem się zataczając, lubi się tulić i rozdawać buziaczki. Jego zainteresowaniem jest robienie "bam" zawsze i wszędzie, wszystkiemu i wszystkim. Jest najbardziej radosnym i pozytywnym dzieckiem jakie znam! Jego uśmiech rozpromienia nasze dni. 
A Hania to mała piosenkarka, tancerka i artystka. W końcu nastał tak długo oczekiwany przeze mnie czas, czas zabawy lalkami i puzzlami <3 Teraz czekam na kolejny level - planszówki! :)) Jest tak samo słodka jak rozrabiająca. Niepokorna, nieposłuszna, uparta, ale dla nas najpiękniejsza i najsłodsza na świecie! Lubimy słuchać kiedy śpiewa, a zna już dużo piosenek i wierszyków, lubimy patrzeć kiedy tańczy i "ćwiczy" wymachując rękami i nogami. Coraz lepiej koloruje i zaczyna rysować. Lubi podróże i spotkania z innymi dziećmi. Jej "rozumki" przechodzą nasze wyobrażenia o dziecku w wieku 2 lat ;)
Nam zaś przybyło zmarszczek i siwych włosów, ale chyba z roku na rok kochamy się coraz bardziej <3

Życzę nam i Wam, aby nowy rok był również warty zapamiętania i przyniósł wiele radości i pozytywnych doświadczeń! :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz