niedziela, 14 grudnia 2014

bazgrołek

Wzruszłyłam się. Hormony czy co? Nie wiem, ale wzruszyłam się, kiedy wczoraj Hania nakreśliła coś na kartce i oznajmiła, że to Elmo. Nie mogę się napatrzeć się na ten rysunek, wiec zawisł na lodówce. Wyobraźnia mojej córki pracuje bdb! Z rysowaniem też coraz lepiej, choć przyznać trzeba, że z moich obserwacji wynika iż często najpierw powstaje "bazgrołek", a później Hania dorabia ideologię. Ale jakże trafnie w tym wypadku - prawda?



Proszę Państwa, oto Elmo :) (sama lepiej bym tego nie narysowała ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz