niedziela, 27 kwietnia 2014

szczęśliwa siódemka

Siedem! :)

Nowy miesiąc za nami i nowe umiejętności. 
Przed Jankiem świat stanął otworem, gdyż do perfekcji opanował sztukę turlania się do celu :) 
Gada jak szalony! blablabla dadada bababab dziadziadzia.

Mniej gardzi moimi zupkami ;)
Jeszcze mniej ulewa, choć nadal sporo.
Śmieje się i kwiczy.
Potrafi pić z kubka niekapka, kubka 360 st. a jak trzeba to także ze zwykłego :)
Łapie za nos i szczypie, bo palec wskazujący wraz z kciukiem coraz lepiej współpracują.
Jego uśmiech zdaje się rozjaśniać nasze dni :)
A dziś... poproszony by zrobił "papa", zaczął machać ręką - przypadek? zobaczymy w kolejnych dniach :)
Ząbki, które już miesiąc temu miały niby dziąsła przebijać nie raczyły jeszcze wychylić się na światło dzienne.
W ciągu dnia robi sobie 3-4 drzemki.
Żywo protestuje, kiedy położy się go w łóżeczku.
W nocy budzi się 3-4 razy i niestety zazwyczaj po pierwszej lub drugiej pobudce zostaje w naszej pościeli. Ten fakt sprawia mu ewidentną przyjemność, co widać na jego pogodnej, śpiącej buźce i uśmiechu po przebudzeniu.
Podejmuje próby pełzania. Póki co opanował unoszenie ciała na rękach i stopach oraz wczołgiwanie się tyłem pod kanapy ;)
Uwielbia patrzeć na inne dzieci, w szczególności na Hanię.
Boi się niespodziewanych hałasów, takich jakie wydają np. wysypane na podłogę przez siostrę klocki lego ;)
Jest uzależniony od rozpinania sobie świeżo założonej pieluchy oraz zdejmowania i konsumowania swoich skarpetek. Potrafi też naciągnąć je i cały czas trzymając turlać po podłodze, co wygląda, jakby "coś" ćwiczył.
Podejrzewam go także o umyślne wypuszczanie przedmiotów z ręki tak, aby upadły z hukiem na podłogę.
Lubi przytulasy, tańce i piosenki.
Jest moim słońcem!
Zdjęcia aktualne pewnie pojawią się jutro, gdyż te, które zrobiłam mu dziś, wraz z innymi dla mnie cennymi fotografiami, przepadły na karcie pamięci. To się nazywa mieć pecha....




1 komentarz:

  1. czas zdecydowanie za szybko leci! Jaś jest już taki duży, a pamietam, jak jeszcze niedawno pisałaś, że dopiero się urodził. :)

    OdpowiedzUsuń