sobota, 25 maja 2013

dobry jak chleb :)

Od kilku dni na widok mojej córki przy posiłku przychodzi mi na myśl znane chyba wszystkim zdanie z kultowego, polskiego serialu: "Wojna domowa"...


"Czy jest suchy chleb.... dla Hani?"
Widząc pyszną jajecznicę na oliwie z oliwek i cebulce doprawioną ziołami i odrobiną soli nie chciała nawet buźki otworzyć, zupki, deserki i inne dzieciowe i niedzieciowe przysmaki wymiękają, bo gdy tylko Hania zobaczy kosz z chlebem, tudzież suchą skibkę chleba w ręku rodzica rzuca wszystko i ze stanowczością nie lubiącą sprzeciwu wskazuje obiekt pożądania. Chleb! Chlebek, chlebuś, chlebuniek, świeży i kilkudniowy, ze skórką lub bez. Mały okruszek i cała kromka... Chleb w każdej postaci!


Rodzice załamani, odstawiający kolejne porcje niezjedzonych, dotąd bardzo lubianych przez nią posiłków, martwiący się, że dziecko nie dostaje odpowiednich składników, które dla rozwoju małego organizmu są niezbędne podają coraz to inne smakołyki - banany, kasze - nic!!!
W końcu dziś - sukces przez podstęp. Kiedy mała po raz kolejny odmówiła zjedzenia swojej jajecznicy i zrozpaczona starała się uzyskać od nas kawałek suchego pieczywa, tata wpadł na pomysł, by do miski z jajem pokruszyć chleb. Hania skrzętnie omijała kawałki jajecznicy wybierając swój przysmak, niczym najdroższy skarb. Z wydobywania swojego przysmaku nie potrafiła zrezygnować nawet po wymieszaniu przez niedobrego rodzica zawartości talerza. Jednak wtedy jajko przyczepiło się do chleba i UPS(!) niechcący się zjadło ;p Niemalże wstrzymaliśmy oddech - JEST! Nie wypluwa. Je pięknie chleb i jajecznicę razem! Tata pomógł nieco łyżeczką - przypomniało się dziecku, że jajka są PYYYCHA! Przecież w tej rodzinie wszyscy są fanami porannej jajówy. :) Skończyło się na tym, że każdy okruch milimetr na milimetr został przez nią zbierany i zjadany a miska.... sami zobaczcie :)








Niestety już podczas obiadu zapomniała, że inne rzeczy niż chleb też są dobre i walka od nowa.... :)
A teraz śpi już od 16:40 i to jest chyba spanie na noc... Ciekawe, o której jutro każe nam wstać....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz