czwartek, 15 maja 2014

kapuć

kapuć to keczup
łełeł jeszcze niedawno był rowerem
kokodyl to krokodyl 
tampolina to trampolina
motot jest motorem
tata to ostatnio głównie tatuś
... 
a zamiast mamusi jest MAMKA...
...
"mogę pić - mamko?" o_O
I to w sam raz, kiedy czytam książkę, w której jest opisana instytucja mamek we Francji...
cóż... może nadejdzie czas i na słowo "mamusia" :) <3

A oto dwie papużki, które zawsze muszą to samo mieć robić, jeść i pić :)


A oto zdjęcia od cioci A., która uwieczniła przez przypadek (2 zdj.) efektowny moment upadku, który był wynikiem nagłego przypływu radości przy wypowiadaniu zdania "bęc tali tali" (czytajcie: "bęc trali lali").
Jak widać na trzecim zdjęciu, do dalszej zabawy zaprosiliśmy pufę, która stała i asekurowała dziewczyny. CAŁE SZCZĘŚCIE, bo inaczej Julkowe "bęc tali tali", byłoby równie bolesne i huczne jak Hani :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz